Spał wraz z mamą w mikrobusiku kierowanym przez ojca, gdy tylne drzwi pojazdu otworzyły się na roścież i 10 letni chłopak wypadł z pojazdu wprost na autostradę.
Dziecko zmarło parę godzin po przywiezieniu do szpitala. Również matka, która znajdowała się w tylnej części pojazdu, wypadła wraz z synem. Jednak przeżyła. Do zdarzenia doszło rankiem na autostradzie A14 na wysokości miejscowości San Benedetto del Tronto. Ojciec mógł tylko przyglądać się bezsilnie wydarzeniu w tylnim lusterku. Najprawdopodobniej przyczyną wypadnięcia był defekt tylnich drzwi.
