Niedzielny atak na Berlusconiego szybko znalazł odzew w sztuce szopkarskiej. Błyskawicznie powstały figurki przedstawiające rannego premiera, a Włosi masowo kupują tę oryginalną „pamiątkę”.
Szopki neapolitańskie zawsze charakteryzowały się swoim realizmem oraz odwoływaniem się do aktualnych wydarzeń i codzienności. Dawniej poza postaciami Świętej Rodziny i pasterzy, zapełniały się figurkami rzeźników, winiarzy, tkaczy i garncarzy ukazanych w swoich warsztatach, podczas wykonywania prostych czynności. Realizm scen był podkreślany architekturą Neapolu bądź krajobrazu jego okolic w tle oraz licznymi rekwizytami np. studnia, piec, motyw jadła itp.
Dziś w szopkach neapolitańskich, oprócz tradycyjnych figur, można znaleźć podobizny znanych osób, przede wszystkim zaś polityków w najbardziej charakterystycznych dla siebie pozach, grymasach i strojach. Wyrazistość ich mimiki oraz gesty w których zostali ujęci pokazują zarówno ich piękno jak i ułomności, często wywołujące kontrowersje. Tak powstały figurki Jana Pawła II, J. Ratzingera, Romano Prodiego, żony Berlusconiego Veroniki Lario i jego kochanki Patrii D’Addario, a nawet porno gwiazdy Moany Pozzi (szopka wystawiona w Bolonii).
Niezaprzeczalnym hitem tego roku stała się figurka Berlusconiego z zabandażowaną głową, wybitymi dwoma zębami oraz zakrwawionymi ustami. Jednak co najważniejsze, jak zawsze, bez względu na okoliczności, na twarzy premiera Włoch maluje się uśmiech.