Kapitan włoskiej drużyny piłkarskiej życzy filmowi złotej statuetki, ale martwi go zaprezentowany tam „negatywny obraz” kraju. Fabio Cannavaro w wolnej chwili znajduje czas, aby przeistoczyć się w krytyka filmowego.
– Popieram kino włoskie i mam nadzieję, że „Gomorra” zdobędzie Oscara. Ale nie myślę, aby ten film przysłużył się obrazowi Włoch w świecie. Krąży już wiele złych opinii na nasz temat. – mówi kapitan piłkarskiej drużyny mistrzów świata i obrońca Realu Madryt, w wywiadzie dla włoskiego tygodnika „Chi”. – Nawet dzisiaj mój kolega z drużyny powiedział do mnie: „Włoch? Mafioso!”. Łatwo jest uogólnić lokalny problem.