,

Ciemniejsza strona Włoch

przez bedy

Zapierające dech krajobrazy, makaronowe przysmaki, wino i Krzywa Wieża w Pizie – oto najpopularniejsze skojarzenia z Italią. Jak każdy kraj, Włochy mają swoją mroczną stronę. Działające tutaj grupy przestępcze to prawdziwe mafie. Mafie o wyraźnej strukturze, rodzinnych powiązaniach i światowych wpływach.

Camorra, neapolitańska mafia działa od XIX w. i nadal ma się całkiem dobrze. Jej wpływy sięgają USA i Ameryki Południowej – niechlubne centrum produkcji narkotyków i nadal są rozszerzane. Bo Camorra doskonale radzi sobie nawet w czasach silnego nacisku na bezpieczeństwo międzynarodowe.

Camorra pejzażem miast

 

Bez obaw – przeciętny turysta raczej nie doświadczy działalności Camorry w trakcie swojego pobytu we Włoszech. Nie oznacza to jednak, że działalność ta nie ma miejsca. Przeciwnie – choć to nadal Neapol jest kolebką i głównym obszarem aktywności, Camorra sięga wypływami także w innych częściach Włoch.

O tym, że działalność mafijna stanowi problem nie tylko kryminalny, ale budzi także powszechny sprzeciw społeczeństwa, przekonać się można było w 2009 roku. Wówczas odbyła się jedna z najgłośniejszych i szeroko komentowanych w mediach demonstracji antymafijnych, w której uczestniczyło około 150 tys. osób. Był to dzień pamięci o ofiarach mafii, który we Włoszech traktowany jest bardzo poważnie, a organizacje społeczne z podwójną siłą apelują o rozwiązanie problemu.

Rozwiązanie nie jest jednak zadaniem łatwym. Jak każda mafia, Camorra także posiada swoich ludzi wśród piastujących publiczne stanowiska i policjantów. Rozprawienie się z członkami grupy przestępczej jest więc szczególnie utrudnione.

Służby nie pozostają jednak całkowicie bierne i nadal próbują poradzić sobie z mafijnym problemem. Kiedy w 2014 r. zatrzymano byłego przywódcę Camorry, Antonio Lovine, przyznał on, że także włoscy politycy mają swój udział w tym, że mafia czuje się nietykalna.

Szacuje się, że w strukturach Camorry znajduje się ok. 50-60 tys. osób. Nie działają one jednak w ramach wspólnej grupy. Camorra jest zbiorem mniejszych, lokalnych grup (ponad 100 klanów!), które bardzo często ze sobą wzajemnie konkurują. A konkurencja ta przejawia się najczęściej na ulicach Neapolu i okolic…

Gangsterskie porachunki organizowane za pośrednictwem Skype’a

 

Uliczne gangsterskie porachunki dotykają bezpośrednio przypadkowych ludzi, a ich ofiarami w ostatnim czasie szczególnie stają się dzieci. To stało się impulsem dla Kościoła Katolickiego, który odważnie zwrócił się do członków mafii. Odpokutujcie i zawróćcie z tej drogi albo skończycie w piekle – to słowa papieża Franciszka. Potępienie aktywności Camorry przybiera na sile w głosach całego społeczeństwa, które chce w końcu poczuć się bezpiecznie.

Niedawne działanie służb doprowadziło do ujęcia kilku czołowych nazwisk członków zorganizowanych grup przestępczych, także Cosa Nostry i ’Ndranghety. Jak przekonuje policja i lokalne władze, osłabienie mafii jest widoczne, a technologiczny rozwój pozwala na znacznie łatwiejsze namierzanie i lokalizowanie ich członków.

I na to jednak Camorra znalazła sposób. Licząc się z tym, że wobec podejrzewanych członków policja mogła zamieścić podsłuch w telefonie, mafiozi, zamiast inwestować w sprzęt do podsłuchu, zaczęli komunikować się pomiędzy sobą za pomocą… Skype’a.

Przejmowanie publicznych pieniędzy, ściąganie haraczy i nielegalne interesy trwają od blisko 200 lat. Czy kiedyś się skończą? Camorra nie podda się łatwo, bo wybierając tę nazwę, określiła jednocześnie swój statut – camorra oznacza walkę.
Camorra, neapolitańska mafia działa od XIX w. i nadal ma się całkiem dobrze. Jej wpływy sięgają USA i Ameryki Południowej – niechlubne centrum produkcji narkotyków i nadal są rozszerzane. Bo Camorra doskonale radzi sobie nawet w czasach silnego nacisku na bezpieczeństwo międzynarodowe.

Camorra pejzażem miastBez obaw – przeciętny turysta raczej nie doświadczy działalności Camorry w trakcie swojego pobytu we Włoszech. Nie oznacza to jednak, że działalność ta nie ma miejsca. Przeciwnie – choć to nadal Neapol jest kolebką i głównym obszarem aktywności, Camorra sięga wypływami także w innych częściach Włoch.

O tym, że działalność mafijna stanowi problem nie tylko kryminalny, ale budzi także powszechny sprzeciw społeczeństwa, przekonać się można było w 2009 roku. Wówczas odbyła się jedna z najgłośniejszych i szeroko komentowanych w mediach demonstracji antymafijnych, w której uczestniczyło około 150 tys. osób. Był to dzień pamięci o ofiarach mafii, który we Włoszech traktowany jest bardzo poważnie, a organizacje społeczne z podwójną siłą apelują o rozwiązanie problemu.

Rozwiązanie nie jest jednak zadaniem łatwym. Jak każda mafia, Camorra także posiada swoich ludzi wśród piastujących publiczne stanowiska i policjantów. Rozprawienie się z członkami grupy przestępczej jest więc szczególnie utrudnione.

Służby nie pozostają jednak całkowicie bierne i nadal próbują poradzić sobie z mafijnym problemem. Kiedy w 2014 r. zatrzymano byłego przywódcę Camorry, Antonio Lovine, przyznał on, że także włoscy politycy mają swój udział w tym, że mafia czuje się nietykalna.

Szacuje się, że w strukturach Camorry znajduje się ok. 50-60 tys. osób. Nie działają one jednak w ramach wspólnej grupy. Camorra jest zbiorem mniejszych, lokalnych grup (ponad 100 klanów!), które bardzo często ze sobą wzajemnie konkurują. A konkurencja ta przejawia się najczęściej na ulicach Neapolu i okolic…

Gangsterskie porachunki organizowane za pośrednictwem Skype’aUliczne gangsterskie porachunki dotykają bezpośrednio przypadkowych ludzi, a ich ofiarami w ostatnim czasie szczególnie stają się dzieci. To stało się impulsem dla Kościoła Katolickiego, który odważnie zwrócił się do członków mafii. Odpokutujcie i zawróćcie z tej drogi albo skończycie w piekle – to słowa papieża Franciszka. Potępienie aktywności Camorry przybiera na sile w głosach całego społeczeństwa, które chce w końcu poczuć się bezpiecznie.

Niedawne działanie służb doprowadziło do ujęcia kilku czołowych nazwisk członków zorganizowanych grup przestępczych, także Cosa Nostry i ’Ndranghety. Jak przekonuje policja i lokalne władze, osłabienie mafii jest widoczne, a technologiczny rozwój pozwala na znacznie łatwiejsze namierzanie i lokalizowanie ich członków.

I na to jednak Camorra znalazła sposób. Licząc się z tym, że wobec podejrzewanych członków policja mogła zamieścić podsłuch w telefonie, mafiozi, zamiast inwestować w sprzęt do podsłuchu, zaczęli komunikować się pomiędzy sobą za pomocą… Skype’a.

Przejmowanie publicznych pieniędzy, ściąganie haraczy i nielegalne interesy trwają od blisko 200 lat. Czy kiedyś się skończą? Camorra nie podda się łatwo, bo wybierając tę nazwę, określiła jednocześnie swój statut – camorra oznacza walkę.


Poprzedni

Biała herbata – napój bogów i… studentów

Dolomity. Który ośrodek narciarski wybrać?

Następny

Dodaj komentarz