,

Dynastie rzymskie

przez bedy

W okresie pryncypatu, czyli cesarstwa w państwie rzymskim rządziły cztery wielkie dynastie: julijsko-klaudyjska, flawijska, Antoninów i Sewerów (syryjska). Wszyscy niemal ich przedstawiciele to indywidualności, toteż żyją w pamięci ludzkiej po dziś dzień.
Niektórzy z nich są otoczeni krwawą aurą i są uważani przez potomnych jako najgorsze bestie starożytności. Mowa tu przede wszystkim o: Tyberiuszu, Kaliguli, Neronie, Domicjanie, Karakalli, Heliogabalu. Inni z kolei władcy zyskali sobie chwałę na wieki . Takimi byli: August, Klaudiusz, Wespazjan, Tytus, Trajan, Hadrian, Antoninus Pius i Markek Aureliusz.

Jednak powracając do dynastii, ich głównym celem było utrzymanie stabilnego i silnego państwa po odejściu danego władcy. Chodziło o to aby tuż po zgonie imperatora nie dochodziło do wojen domowych, a władza mogła przejść na następnego członka rodziny, czyli najstarszego syna. Ten typ rozsądzania komu należy się „tron” był słuszny i jasny. Jednak kiedy do władzy dochodził upośledzony umysłowo lub prosto mówiąc szaleniec sytuacja diametralnie się zmieniała. Niekiedy należało posunąć się do aktu zamordowania cesarza.

To jednak nie przynosiło wiele dobrego bowiem, w takiej sytuacji na tron szansę miał każdy senator, dowódca legionów, czy namiestnik prowincji. Taka sytuacja nastała po zgaśnięciu rodu Sewerów, czyli inaczej mówiąc syryjskiego (od miejsca urodzenia Sewera). Po 235 roku n.e. nastał kryzys, kiedy to władza spoczywała co roku prawie w innych rękach.

Materiał opracowany przez:

Poprzedni

Upadek cesarstwa rzymskiego

Dynastia Julijsko-Klaudyjska

Następny

Dodaj komentarz