Gesu Nuovo to obowiązkowy przystanek dla każdego turysty, który odwiedza Neapol. Sama historia tego przepieknego kościoła jest owiana nutką tajemnicy. Kiedyś była to siedziba najpotężniejszego rodu masonów neapolitańskich ale o tym opowiem później.
Gesu Nuovo
Następnym kościołem o którym chcę wam opowiedzieć jest Gesu Nuovo.
Jest to chyba po Duomo najczęściej odwiedzany obiekt sakralny w mieście.
Związany z rodziną Sanseverino zawsze mnie fascynował i w efekcie jest troszkę ciekawostek ,o których warto wspomnieć …ale to trochę później:-).
Historia powstania Gesu Nuovo
Kościół został zbudowany w latach 1584 a 1601 na miejscu starego Pałacu Sanseverino. Tu warto wspomnieć, że Pałac został wybudowany przez architekta Novello da San Lucano na życzenie księcia Roberta Sanseverino w 1470 r. Może nie będę was zanudzać opowiadaniami jak Pałac przechodził z rąk do rąk w rodzinie Sanseverino bo dla nas najważniejsza jest puenta.
Otóż książę Ferrante popadł w niełaskę u hiszpańskiego króla a ten pozbawił go posiadłości w 1552 r.W ten oto sposób w 1584 r. pałac przejęli Jezuici.
Niestety przekształcenie pałacu w kościół doprowadziło do zniszczenia jego przepięknych sal a także wspaniałego ogrodu, jedyna rzecz, która ocalała to fasada i zabytkowy portal.
Kościół konsekrowano
7 października 1601 roku. W 1635 r. Giovanni Lanfranco ozdobił kopułę przepięknymi freskami, które zatytułował Paradiso. W 1639 roku wybuchł jednak pożar i kościół uległ dość dużym zniszczeniom, prace konserwatorskie poprowadził Cosimo Fanzago.
W 1652 do pokrycia freskami Zakrystii został zaproszony Aniello Falcone jednak 1688 kopuła w wyniku trzęsienia ziemi została prawie całkowicie zniszczona. W 1695 zakończono prace przy odbudowie kościoła oczywiście jeszcze na przełomie wieków wiele razy kościół zmieniał swój wizerunek i co ciekawe kopuła ulegała zniszczeniom jeszcze wiele razy.
W 1797 r Jezucici zostali wypędzeni z Neapolu i kościół przejęli Franciszkanie, jednak ze względu na słabą konstrukcje bardzo podupadłego już kościoła nie zostali tu długo.Następnie przez 30 lat kościół stał pusty w 1786 architekt Ignazio di Lardo zajął się zadaszeniem obiektu.
Kopuła Gesu Nuovo
Zawaloną kopułę zastąpił zastępczą kopułą nazywaną często fałszywą przez architektów. Kopuła ta została pokryta kasetonami i udekorowana. W 1802 r. do łask wracają znowu Jezuici, którzy poprosili Burbonów o zwrócenie im w posiadanie kościoła tak też w 1821 r kościół przeszedł w posiadanie Towarzystwa Jezusowego.
W 1848 do 1860 Jezuci zostali znowu wydaleni z Neapolu.
Historia tego kościoła jak sami widzicie jest dość ciekawa od 1900 r już
na stałe zagościli w nim Jezuici.
W 1975 Koścół doczekał się w końcu kapitalnego remontu,prace restauratorskie poprowadził Paolo Martuscelli ,także Jezuici przyłączyli się do prac konserwatorskim odnawiając pseudo kopułę pod dyrekcją Jezuity Antonio Volino.
Ciekawostki
Zaczynając opowieść o tym kościele wspomniałam, że łączy się z nim wiele ciekawostek warto wspomnieć tu chociaż nie które z nich:
od 1976 do 1984 na banknocie 10.000 nazywanym często ”Machiavelli” z racji wizerunku Machiavellego z jednej strony ,na rewersie można było zobaczyć właśnie piramidy z Gesu Nuovo .
Inną ciekawostką jest to ,że wczasie II Wojny światowej na sufit jednej z naw spadła bomba zrzucona z niemieckich bombowców cudem jednak bomba nie eksplodowała,dzisiaj mozna ją zobaczyć w kościele
Kościołem związana jest też legenda,otóż w czasach Renesansu podobno w Neapolu mieszkali mistrzowie obróbki kamienia,którzy potrafili naładować kamień pozytywną energią aby ochraniał przed negatywnymi mocami.Wydaje się ,iż piramidy z fasady kościoła ułożone zostały w jakimś dziwnym porządku ,który jak twierdzą różni znawcy ma w sobie zakodowaną wiadomość.Piramidy są oszlifowane tzw.diamentowym szlifem a na nie których z nich znajdują się dziwne nacięcia.
Legenda o Kościele Gesu Nuovo
Jak podaje legenda zleceniodawca pałacu czyli sam Roberto Sanseverino zaprosił do budowy budynku alchemików i to właśnie im zawdzięczamy owe nacięcia na piramidach zdobiących fasadę dzisiejszego kościoła Gesu Nuovo.
Jednak przy kładzeniu kamienia, nacięte piramidy zostały odwrócone w złą stronę co dało odwrotny efekt. Ściągały na kościół różnego rodzaju nieszczęścia chroniąc jednak stronę zewnętrzną kościoła.
To by tłumaczyło cały ciąg nieszczęść jakie nawiedziło najpierw Pałac a potem już świątynie.