Młody włoski pisarz Roberto Saviano, autor głośnej książki „Gomorra” o neapolitańskiej mafii, ogłosil, że wyjeżdża z kraju. W ogłoszeniu opublikowanym w dzienniku La Repubblica, wypowiada się, że ma dość życia w strachu.
Wydana w 2006 roku „Gomorra” przyniosła autorowi ogromną sławę, sukces literacki, wywołała kontrowersje, ale również naraziła jego życie na poważne niebezpieczeństwo. Książka demaskuje działalność kamorry. Słowo to do dziś jest w Neapolu objęte tabu – nie wymawia się go na ulicy, a między swoimi plotkuje się o mafii szeptem. Opisując świat mafii, wojny między klanami, vendetty i dealerów, Saviano dowodzi, że neapolitańska kamorra pod względem liczebności, siły ekonomicznej i bezwzględności w swych działaniach, jest znacznie silniejsza i potężniejsza niż sławna mafia sycylijska.
Od dwóch lat od chwili okazania się ksiązki Saviano żyje pod ochroną. Nad jego bezpieczeństwem czuwa dzień i noc siedmiu karabinierów. Jednak w ostatnich dniach znaleziono dowody na to, że pogróżki mafii skierowane wobec niego nie były gołosłowne. Przygotowywano zamach na niego. Miał zginąć przed Bożym Narodzeniem. Na wiadomość o tym, pisarz podjął decyzje o wyjeździe z Włoch. Prasowe ogłoszenie cytuje autora, który wypowiada się na iż chce żyć normalnie. Chce się zakochać, pójść na spacer, napić się piwa w lokalu, odwiedzić swoją wystraszoną matkę. Kurczę, mam dopiero 28 lat!
„Gomorra” odniosła wielki sukces w wielu krajach Europy, w listopadzie 2007 roku znalazła się na liście 00 najlepszych książek non fiction ogłaszanej każdego roku przez New York Times.
Ekranizacja książki w reżyserii Mateo Garrone, jest tegorocznym włoskim kandydatem do Oscara w kategorii filmu nieanglojęzycznego.
