,

Metro w Rzymie niebezpieczne i zatłoczone

przez Patrycja Kaminska

Rzymskie metro jest uznawane za jedno z najbardziej niebezpiecznych i zatłoczonych w Europie. Na stacjach brakuje strażników i policji, często zdarzają się kradzieże i napady, także w biały dzień. Dochodzi też do pobić, pchnięć nożem, a nawet zabójstw.

Jednym z problemów w rzymskim metrze jest ciągły tłok, zarówno na stacjach jak i w wagonach, które dodatkowo często nie mają klimatyzacji. Z powodu złych warunków podróżni są zestresowani i często dochodzi do wybuchów agresji.

 

Tłum to również najlepsze środowisko pracy dla kieszonkowców. Z policyjnych statystyk wynika, że w Rzymie jest, co roku ponad 10 tysięcy kradzieży kieszonkowych. Jest to najczęściej dokonywane przestępstwo w stolicy Włoch. Zaczepki słowne i fizyczne – szturchanie, popchnięcia czy wywołanie sprzeczki to bardzo często celowe działania pomocników złodziei, mające na celu odwrócenie uwagi, bo w chaosie łatwiej jest kraść.

 

Ponieważ stacje metra i pociągów podmiejskich nie są kontrolowane przez strażników – złodzieje stają się coraz bardziej pewni siebie.

 

Mieszkańcy  Rzymu zaczynają tracić cierpliwość i mają nadzieję, że burmistrz Rzymu Gianni Alemanno w końcu podejmie odpowiednie kroki i będzie potrafił poradzić sobie z narastającym problemem drobnej przestępczości. Gwałty, pobicia, kradzieże – jest ich coraz więcej i mieszkańcom Wiecznego Miasta zaczyna doskwierać brak bezpieczeństwa.

Poprzedni

Klient restauracji nie zapłacił rachunku

Cmentarz na Monte Cassino pod ochroną państwa

Następny

Dodaj komentarz