,

„Natale a Beverly Hills”

przez bedy

Najnowsza komedia rodzimej produkcji od grudnia na ekranach kin we Włoszech. Jak co roku tuż przed świętami Bożego Narodzenia światło dzienne ujrzał nowy film z tej serii, tym razem jego akcja rozgrywa się w amerykańskim Beverly Hills.

Na ekrany włoskich kin tuż przed świętami wszedł film pt. „Natale a Beverly Hills” wyreżyserowany przez Neri Parenti. Jest to kolejny odcinek całej serii filmów o świętach Bożego Narodzenia. Co roku powstaje nowa opowieść, która dzieje się w innym mieście na świecie. Były już święta nad Nilem, w Indiach, w Miami, w Nowy Jorku, podczas rejsu po Morzu Śródziemnym oraz w Rio. Historyjki te nie są ze sobą w żaden sposób powiązane, mimo, że z roku na rok grają w niej w większości ci sami aktorzy.

Tym razem jest to opowieść o dwóch pięknych kobietach, a są nimi Cristina (SABRINA FERILLI), której towarzyszy dwóch mężczyzn Carlo (CHRISTIAN DE SICA) i Aliprando (MASSIMO GHINI) oraz jej syn Lele (EMANUELE PROPIZIO). Natomiast druga to Serena (MICHELLE HUNZIKER), której towarzyszą Marcello (ALESSANDRO GASSMAN) i Rocco (GIANMARCO TOGNAZZI).

Carlo mimo swojej pięćdziesiątki jest utrzymankiem starszych pań, jednak właśnie dowiaduje się, że obecna jego protektorka zostawiła go dla znacznie młodszego, w związku z czym Carlo został całkowicie na lodzie. Nowego utrzymanka gra niejaki ROSSANO RUBICONDI.

Cristina przypadkowo spotyka Carla, który jak się okazuje porzucił ją dawno temu, gdy kobieta była z nim w ciąży. Obecnie ich syn Lele ma siedemnaście lat i na temat ojca wie tylko tyle, że już nie żyje.

Tymczasem Serena i Marcello właśnie mają się pobrać, każde z nich osobno świętuje ostatni wieczór wolności. Marcello przypadkowo spotyka Rocca, swojego dawnego kolegę z czasów szkolnych, natomiast Serena upija się do nieprzytomności i całkowicie traci panowanie nad sobą. Wychodząc z knajpy napotyka na Rocca, który wraca już z imprezy kawalerskiej kolegi. Rocco, nie wiedząc o tym, że to jest właśnie przyszła żona jego kolegi zakochuje się w Serenie.


Warto nieco wspomnieć o aktorach i nie tylko.

Dla przykładu SABRINA FERILLI jest jedną z najpiękniejszych aktorek włoskich, gra w wielu filmach kinowych i telewizyjnych oraz serialach, potrafi się wcielać w różne role, np. w francuską piosenkarkę Dalidę. Wcieliła się także w rolę sprzedawczyni w serialu „Commesse”, znanym także w Polsce. Gra role zarówno poważne jak i komediowe. Grała już w poprzednich “Natale a…”.

CHRISTIAN DE SICA jest znany głównie z ról komediowych, jest podstawowym aktorem serii “Natale a…”, która w latach ‘90 nosiła tytuł „Vacanze di Natale”. Grał również w filmach kinowych „Tifosi”, „Papparazzi” i „Body guards”. W ostatnim czasie bardzo często występuje w reklamach sieci telefonii komórkowej Tim.

ALESSANDRO GASSMAN również dobrze znany aktor, jednak znacząco młodszy od Christiana. Zagrał między innymi w filmie o tematyce religijnej „Un bambino di nome Gesu”, wcielając się w rolę św. Józefa. Podobnie jak inne wymieniona tu osoby także udziela się w reklamach, są to reklamy alkoholi.

Nie można pominąć EMANUELE PROPIZIO, młodego aktora, który ma jednak na koncie wiele ról w tym w serialu „I liceali”. Udział w tegorocznym odcinku “Natale a…” nie jest to jego pierwszą rolą w tej serii.

MICHELLE HUNZIKER, była żona Erosa Ramazzotti, nie jest w prawdzie aktorką, ale już kilkakrotnie grała w serii “Natale a…”. Na co dzień jest prezenterką telewizyjną, prowadziła między innymi programy “Striscia la notizia”, “Paperissima”, “Chi ha incastrato lo zio Jerry”, a także festiwal San Remo jako asystentka sławnego Pippo Baudo. Można ją zobaczyć w wielu reklamach np. Tic Tac’ów, jak również ostatnio sieci telefonii Alice.

Wspomniany już wcześniej ROSSANO RUBICONDI, bardzo znana postać we Włoszech, który w rzeczywistości naprawdę ożenił się z bogatą milionerkę i znacząco starszą od siebie Ivaną Trump. Związek ten oczywiście bardzo szybko się rozpadł, a przyczynił się do tego w dużym stopniu udział ROSSANO w programie reality „l’Isola dei famosi”.

Poprzedni

Święto Befany

Telewizja włoska w kilku krótkich słowach

Następny

Dodaj komentarz