AIFA (Agenzia Italiana del Farmaco – Włoska Agencja Leków) alarmuje o niskiej świadomości społeczeństwa włoskiego o niebezpieczeństwie i zagrożeniu zdrowia poprzez zakup leków „on line”.
Skala tego zjawiska jest ogromna i dotyczy również osób w podeszłym wieku. Praktycznie tylko połowa Włochów zdaje sobie sprawę, że elektroniczny handel i kupno leków we Włoszech jest nielegalny (w Polsce zakup i sprzedaż leków wydawanych bez recepty, które nie zawierają substancji odurzających i psychotropowych, jest legalna – Gazeta Wzborcza.pl,6/01/2011). Najczęściej sprzedawane są preparaty wywołujące anoreksję, leki na zaburzenia i dysfunkcje seksualne, środki dopingowe, antydepressyjne i antykoncepcyjne. Agencja przestrzega przed „podrobionymi”, fałszywymi lekarstwami, często zakupionymi bardzo tanio za granicą przez prywatnych obywateli, którzy zarabiają w ten sposób od 3 do 6 tysięcy euro na miesiąc. Tylko na przełomie 2009/2010 zarekwirowano półtora miliona leków, zarejestrowano 133 aresztowań i wszczęto dochodzenie u 2659 osób.
źródło: wloskicafe.blogspot.com