,

Sieneńskie Palio

przez bedy

Siena to piękne miasto, wyjątkowe pod wieloma względami. W całości wpisana na listę Światowego Dziedzictwa Kultury UNESCO. To miasto kultury i sztuki, o którym można by pisać bez końca. Nie każdy jednak wie, że na słynnym Piazza del Campo dwa razy do roku odbywają się wyścigi konne- Palio. Jedyne tego rodzaju wydarzenie na świecie. A o to historia Palio i kontrad….
Dokumenty odnoszące się do początków i pierwotnego charakteru Palio nie są do końca jasne. Pewne jest jednak to, że to najbardziej popularne i znane miejskie święto obchodzone było już przed 1310 rokiem. Z tego roku pochodzi dokument; Akt Wielkiej Rady Sieny, w którym uznane one zostało za święto oficjalne, z datą 16 sierpnia, na chwałę Błogosławionej Dziewicy. Początkowo było jedynie świętem ludowym, lecz po bitwie pod Montaperti, w której Siena pokonała Florencję, nabrało większego znaczenia. W tym głównie znaczenia politycznego. Drugie Palio, tzw. Palio Kontrad odbywające się corocznie 2 lipca ku czci Madonny z Provenzano, oficjalnie uznane zostało dopiero w 1656 roku.

Sieneńska Contrada to nic innego jak odpowiednik naszych dzielnic. Autorytet kontrad był wynikiem spontanicznych procesów stowarzyszania się oraz potrzeby samorządności wobec kryzysu władzy centralnej. Początkowo było ich około osiemdziesięciu, aczkolwiek ich liczba stopniowo malała przechodząc liczne transformacje aż do współczesnej siedemnastki. Obecnie kontrady nie ograniczają się do funkcji reprezentacyjnej (każda ma swoją flagę, herb, stroje, hymn, statut, itp.) ani przygotowań do Palio czy samej jego realizacji. W dzisiejszym świecie tak bardzo zabieganym, pełnym problemów siła kontrad nabiera nowego znaczenia i określonego charakteru. Związek każdego Sieńczyka ze swoją kontradą jest tak silny (w czasie chrztu dziecko przyodziewane jest uroczyście w flagę dzielnicy do której będzie przynależeć), że aż nie zrozumiały dla innych Włochów. Jednostka żyje dla ogółu wspólnoty, a wspólnota odpłaca się jej zainteresowaniem i uczestnictwem we wszystkich najważniejszych momentach życia. Życie dzielnic tętni przez cały rok; wspólne kolacje mieszkańców, narady, imprezy kulturalne. Jednak dopiero w dniach Palio, podczas przygotowań mają miejsce niewyobrażalne doznania i emocje. Palio to coś więcej niż ludowe widowisko czy kostiumowy spektakl historyczny. To sens i filozofia życia.

Współczesne kontrady; Contrada dell’Aquila (Orzeł), Contrada Della Chiocciola (ślimak), Contrada dell’Onda (fala), Contrada Della Pantera (pantera), Contrada della Selva (nosorożec), Contrada della Tartuca(zółw), Contrada della Civetta (sowa), Contrada del Leocorno (mityczny jednorozec), Contraca del Nicchio (muszla), Contrada di Valdimontone, Contrada della Torre (wieża), Contrada del Bruco (gąsiennica), Contrada del Drago (skrzydlaty smok), Contrada della Giraffa (żyrafa), Contrada dell’Istrice (jeżozwierz), Contrada della Lupa (wilczyca), Contrada dell’Oca (gęś).

Palio to święto Sieny i święto siedemnastu kontrad, które występują przeciwko sobie; zaprzyjaźnione przeciw nieprzyjaznym. Jest to rytuał zgodnie z którym Siena- od chwili losowania kontrad (na cztery tygodnie przed zawodami), aż do chwili wprowadzenia koni na plac w dniu wyścigu, pokazuje swoje prawdziwe, piękne oblicze. Przeżywa cudowny sen, z wielkim entuzjazmem i nostalgią na wspomnienie minionych, wielkich lat. Sam wyścig; wyuzdany i dziki (nie używa się siodeł) trwa zaledwie kilka minut jest najbardziej ekscytującą częścią Palio. Poprzedza go część równie widowiskowa, a mianowicie historyczny orszak, wyruszający z Palazzo del Governo znajdującego się przy Piazza del Duomo na Piazza del Campo, przekształconego na nigdzie indziej znaną arenę. Towarzyszy temu dudnienie bębnów, piękne stroje i dostojny, powolny chód.

Ważnym elementem w czasie palio są popisy w manewrowaniu chorągwiami. Jest to prawdziwa sztuka sięgająca zamierzchłej przeszłości, gdy dla każdego żołnierza chorągiew stanowiła stały punkt odniesienia, a jej utrata klęskę. Umiejętne manewrowanie mogło zapobiec jej zdobyciu przez wroga. W chwili zagrożenia chorąży rzucał ją jak najwyżej się dało, by przywołać rozproszone wojsko. Istniały specjalne szkoły wojskowe, gdzie uczono tej trudnej fizycznie i technicznie sztuki.

Wiele czytałam o Palio, jego historii, symbolice, filozofii, o silnym przywiązaniu mieszkańców co swojej kontrady. Zrozumiałam całą filozofie dopiero mieszkając w Sienie. Przez pół roku byłam świadkiem i mimowolnym uczestnikiem ich codziennego życia. Siena jak żadne inne miasto włoskie podkreśla swoją odrębność i wyjątkowość. Każda dzielnica ma swoje miejsce spotkań, mini dom kultury gdzie rozmawiają, bawią się, jedzą wspólne posiłki, mają własne muzea, kościoły. Raz na jakiś czas każda kontrada ma swoje tygodniowe święto. Cała dzielnica jest wtedy przystrojona we flagi, zakłada się ozdobne lampy, symbole. Organizowane są liczne imprezy kulturalne, a wieczorami na ulicach ustawia się długie stoły i wszyscy ale to wszyscy mieszkańcy wspólnie biesiadują. Na około dwa, trzy miesiące młodzi chłopcy rozpoczynają ćwiczenia i przygotowania do wielkiego święta. O ile nauka podrzucania chorągwiami jest bardzo widowiskowa, o tyle codzienne walenie na bębnach przyprawia o bóle głowy. Mimo wszystko jest to niesamowite przeżycie. Pierwszym ważnym dniem w przygotowaniach to Palio, jest losowanie kontrad biorących udział w wyścigu(może ich być osiem) i przydzielanie im koni. Na placu zbierają się mieszkańcy dzielnic, odziani w swoje flagi i śpiewający hymny. Od tego czasu rozpoczyna się oczekiwanie, intensywne ćwiczenia i oficjalne próby na Piazza del Campo. Ciekawym zwyczajem jest wprowadzenie koni do kościołów w celu ich uroczystego błogosławieństwa. W dzień Palio podniosłą atmosferę wyczuwa się wszędzie. Turyści, mieszkańcy przybywają na plac wcześnie by zająć jak najlepsze miejsca. Stojąc wśród tłumu, ma się wrażenie udziału w wydarzeniu jedynym w swoim rodzaju, cofa się w przeszłość. Emocje są ogromne, dla Sieńczków udział w tym wielkim wydarzeniu to ogromny stres. Przegrani popadają w depresje, płaczą, walą głową w mur. A radość i euforia zwycięzców jest niewyobrażalnie wielka. W oknie Palazzo Publico wywieszona zostaje flaga zwycięskiej kontrady, a jej mieszkańców rozpiera duma. Dżokej ujeżdżający najszybszego konia staje się wielkim bohaterem. Wszyscy zaraz po zwycięstwie udają się do kościoła na mszę dziękczynną. Później mają miejsce już tylko parady szczęśliwych zwycięzców po mieście, uroczyste kolacje i imprezy, które trwają przez wiele dni. Tego co się tam dzieje, nie da się opisać słowami. Zawsze jest warto się wybrać do Sieny, ale szczególnie 2 lipca lub 16 sierpnia i wziąć udział w tak niesamowitym i pięknym wydarzeniu.

Poprzedni

Schroniska młodzieżowe we Włoszech

Salsa di funghi

Następny

Dodaj komentarz