Zamieszanie: trenerzy, piłkarze, klątwa reklamy, czyli ciekawostki okołomundialowe
L’Opinione – List otwarty do Marcello Lippiego
“Załośni. Krępujący. Żenujący. Italia dotknęła dna. Gorzej nie mogło już pójść. Zyskanie tylko dwóch punktów w rozgrywkach, których nazwanie łatwymi jest eufemizmem, jest rzeczą bolesną. Zwłaszcza dla mistrzów świata.” Oto słowa kierowane w stronę byłego już renera Azzurrich przez Niccolò Facciniego.
A dalej: „Mówił Pan, że czas na krytykę przyjdzie później. Teraz jest odpowiedni moment. A jeśli da się słyszeć głosy krytyki, drogi Panie Lippi, to nie dlatego, że dziennikarze lubią krytykować, ale dlatego, że my wszyscy, Włosi, jesteśmy dziś naprawdę rozczarowani”.
Autor omawia politykę powołań Lippiego: wybór 23 piłkarzy na Mundial w RPA wydaje się być podstawą wszelkiej krytyki. Lippi nie powołał piłkarzy, których na turnieju zobaczyć chcieli niemal wszyscy (Cassano, Balotelli, Cossu, Giuseppe Rossi). Oskarża trenera, że jako jedyny nie zauważył, że we włoskiej drużynie brak jednego Gracza, Gracza, który wyreżyserowałby grę.
Lippi: to moja wina
Trener przyznał, że (choć nie liczył na obronę tytułu), uważał, że prowadzony przez niego zespół ma szansę zajść wyżej. Bardzo żałuje rozczarowania, jakim uraczyła nas prowadzone przez niego reprezentacja.
Następcą Lippiego ma zostać Cesare Prandelli, trener Fiorentiny.
Przeklęta reklama Nike?
Nakręcona jeszcze przed ogłoszeniem składów drużyn reklama ma ponoć przynosić pecha piłkarzom, którzy w niej wystąpili. Wszelkie analizy potwierdzają. Pech objawia się na rózne sposoby – Didier Drogba i Ronaldhino w ogóle nie pojechali do RPA, Ribery wrócił szybko i w niesławie, Rooney nie strzelił ani jednej bramki i tak dalej.
Wśród pechowców znęconych przez Nike znajduje się również Fabio Cannavaro. Jego pech objawił się w pełni podczas trzech meczów Azzurrich – z sześciu strzałów na bramkę, defensywny blok prowadzony przez Fabio przepuścił aż pięć.
Capello nie zrezygnuje
Na konferencji prasowej Fabio Capello, włoski trener reprezentacji Anglii, na pytanie dziennikarza odparł, że nie zamierza rozstawać się z reprezentacją. Przypomnijmy, że Anglicy odpadli w 1/8 finału, po przegranym meczu z Niemcami, niesławnym z powodu nieznanego gola Wyspiarzy. Trener uważa, że jego zawodnicy dobrze zaprezentowali się na mundialu.