Testudo była to taktyka obronna stosowana przez rzymskich legionistów w celu obrony przed ostrzałem łuczników. Polegała ona na utworzeniu zwartej prostokątnej formacji, w której legioniści (zwykle było ich 27) z pierwszego szeregu i z boków formacji trzymali tarcze pionowo przed sobą lub od strony odsłoniętego swojego boku.
Natomiast legioniści z wewnętrznych szeregów trzymali tarcze poziomo nad sobą i nad legionistami pierwszego i bocznych szeregów, tworząc w ten sposób osłonę całej formacji przed strzałami przeciwnika. Poruszający się w takiej kolumnie w czasie bitwy legioniści przypominali osłoniętego skorupą żółwia – stąd nazwa.
Dobrze wykorzystany „żółw” był doskonałą tarczą przeciwko oddziałom strzeleckim, a żołnierze mogli bez obaw przemieszczać się po polu bitwy. Więc z pewnością ta taktyka mogła być skuteczna zwłaszcza przy oblężeniach, kiedy legioniści mogli się schronić przed pociskami z murów.
Formacja ta jednak wypadała zdecydowanie gorzej w polu. Słabości rzymskiej formacji udowodniła bitwa pod Carrhae w 53 roku p.n.e. Rzymianie, gdy pozostawali w regularnej formacji, byli ostrzeliwani przez partyjskich konnych łuczników, gdy zaś chcieli przejść do formacji testudo, byli atakowani przez katafraktów. Warto także zaznaczyć, że żołnierze z pierwsze linii osłaniali cały korpus, jednak pozostawiali odsłonięte twarze oraz nogi (Rzymianie nie nosili nagolenników), co stwarzało możliwość ich trafienia. Ponadto „żółw” był niezwykle powolną formacją, stając się doskonałym celem dla machin miotających, takich jak onagery czy balisty. Celny ciężki pocisk wystrzelony mógł zabić nawet kilkunastu legionistów.