,

Wojna seleukidzka z Atiochem III

przez bedy

Seleucydzi, będący częścią niegdyś zjednoczonego i potężnego imperium Aleksandra Wielkiego utworzyli swoje państwo na terenie dzisiejszej Turcji. Początkowo nie uzyskali oni istotnej roli w rejonie Bliskiego Wschodu.
Jednak wraz z panowaniem Antiocha III, później nazywanego Wielkim, terytorium uległo zdecydowanemu poszerzeniu. Jego coraz śmielsze kampanie wojenne zaniepokoiły Senat rzymski. Punktem zapalnym stała się kwestia Lizymachii, znajdującej się w Europie. Dotychczas Antioch podbijał tereny znajdujące się poza Europą co nie powodowało wyraźnych starć z Rzymem. Jednak kiedy Antioch III wkroczył na Chersonez Tracki, gdzie przystąpił do odbudowy zniszczonej przez Traków Lizymachii Rzymianie się mocno zaniepokoili. Poczynania Seleukida dawały mu kontrolę nad przeprawami do Azji, co znacznie wzmacniało jego pozycję strategiczną. Rzym jednak nie mógł w owym okresie interweniować głównie ze względu na zaangażowanie w wojnie macedońskiej.

Sytuacja uległa zmianie w 197 roku p.n.e., kiedy to zakończony został konflikt w Grecji. Mając już rozwiązane ręce, Rzymianie zaczęli dyktować warunki Antiochowi. Na spotkaniu w Lizymachii obu stronom nie udało się dojść do porozumienia. Po tym spotkaniu stało się jasne, że wojna jest nieunikniona, zwłaszcza, że na dworze Antiocha w 195 roku p.n.e. zjawił się Hannibal, będący pierwszy wrogiem Rzymu. Źle to wpłynęło na stosunki między oboma krajami. Sytuację zaogniła dodatkowo sprawa Egiptu oraz miast greckich, będących celem ekspansji monarchii Antiocha.

Po pokonaniu Filipa V w II wojnie macedońskiej, rola Rzymu na Półwyspie Peloponeskim wyraźnie wzrosła. Wiele miast zaczęło protestować przeciwko tak szerokim uprawnieniom Rzymian. Wyraźny sprzeciw rzymskiemu porządkowi okazywali Etolowie. Rozczarowani brakiem nagród za pomoc okazaną Rzymianom w konflikcie z Filipem V zaczęli siać ferment antyrzymski i właśnie w Antiochu upatrywali tego, który rzuci Rzymian na kolana. W 193 roku p.n.e. Liga Etolska ostatecznie sprzymierzyła się z seleukidzkim królem i namówiła go do ataku. Antioch obiecał wyzwolić Greków spod jarzma Rzymian, natychmiast wysyłając swoją armię na tereny półwyspu. Kwestia grecka ponownie stała się przyczyną konfliktu.

Jak się okazało wbrew zapowiedziom Etolów, armia Antiocha nie została entuzjastycznie poparta przez miasta greckie. Po stronie Rzymu z kolei pozostali dwaj wartościowi sojusznicy: Liga Achajska i Filip V, gdzie ten ostatni został zmuszony do wsparcia Rzymian. Początkowo królowi najbardziej doskwierał brak dużego wojska, które nie było zdolne do szerszych zwycięstw. Antioch liczył na poparcie miast greckich, lecz jak już pisałem niewielu zdecydowało się na jawną pomoc syryjczykom. Sytuacja taka wynikała przede wszystkim z tego, że świat grecki był politycznie podzielony.

W 191 roku p.n.e. do Grecji przybyła armia konsularna pod dowództwem Maniusza Acyliusza Glabriona i połączywszy się z oddziałami rzymskimi operującymi już na terenie Grecji, zmusiła Antiocha do wycofania się. W kwietniu doszło do bitwy w Wąwozie Termopilskim, gdzie Antioch III poniósł klęskę z przeważającymi siłami rzymskimi. Przegrana króla spowodowana była obejściem jego pozycji przez oddział rzymski Marka Porcjusza Katona, który wykorzystując ukryte przejście w górach zaatakował obóz syryjski wzniecając zamieszanie w armii Seleukidy. Pokonany władca seleukidzki opuścił Grecję, szykując się do ostatecznej rozprawy z Rzymem.

Sytuacja Rzymian na morzu wyglądała w początkowym okresie wojny zdecydowanie gorzej niż na lądzie. Stopniowo jednak Seleukida zaczął tracić przewagę, zwłaszcza kiedy po stronie Rzymu opowiedziała się wyspa Rodos, słynąca z doskonałych okrętów i żeglarzy. We wrześniu 191 roku p.n.e. flota Antiocha poniosła klęskę w bitwie pod Korykos. Ostatecznie panowanie Antiocha na morzu zostało zakończone dwoma zwycięstwami Rzymian: pod Side i pod Myonnesos. Fakt ten pozwolił państwu rzymskiemu bez przeszkód przetransportować armię do Azji i zaatakować serce monarchii.

Równocześnie ze zwycięstwami na morzu Rzymianie kontynuowali kampanię lądową. Armia rzymska pod dowództwem Lucjusza i Publiusza Korneliusza Scypiona zdobyła nie bronioną Lizymachię, by następnie bez przeszkód przeprawić się do Azji Mniejszej nie bronionym Hellespontem (cieśnina łącząca morze Egejskie i Marmara). Pojawienie się niezbyt silnego kontyngentu wojskowego Rzymian na terenie państwa Seleukidy było dla Antiocha doskonałą okazją do ostatecznego pokonania państwa Italii. W grudniu 190 roku p.n.e. pod Magnezją doszło do jednej z największych batalii antycznego świata. Dwukrotnie silniejsza armia Antiocha, licząca 70.000 żołnierzy poniosła totalną klęskę. Przegrana zmusiła Antiocha do zawarcia rozejmu.

Konsekwencje

Władca dynastii Seleukidów zrezygnował z ziem w Azji Mniejszej powyżej gór Taurus, oddał swojego syna jak zakładnika oraz zgodził się zapłacić kontrybucję w wysokości 15.000 talentów. Ponadto flota seleukidzka została zredukowana do paru okrętów, zakazano używania słoni bojowych oraz monarchia nie mogła zawierać sojuszy i wydawać wojen. Postanowienia rozejmu zostały zapisane ostatecznie w traktacie pokojowym w 188 roku p.n.e. w Apamei. Był to kres świetności tego państwa.

Dalekosiężnym skutkiem porażki Antiocha z pewnością był ostateczny upadek państwa w 63 roku p.n.e., kiedy to Pompejusz Wielki ostatecznie zwyciężył monarchię i przekształcił jej tereny w prowincję rzymską.

Materiał opracowany przez:

Poprzedni

Trzecia wojna punicka (149 – 146 p.n.e.)

Wojny macedońskie

Następny

Dodaj komentarz