Zmarły kilka dni temu włoski milioner Michelangelo Manini, właściciel znanej na całym świecie firmy produkującej automatyczne bramy, zapisał cały swój majątek kurii biskupiej w Bolonii. Kuria nie ukrywa zaskoczenia niecodziennym spadkiem.
Kuria w Bolonii zobowiązała się zarządzać majątkiem Maniniego zgodnie z katolicką nauką społeczną i przepisami kodeksu prawa kanonicznego, jak podała w komunikacie na temat tego niezwykłego spadku. Ponadto, kuria oświadczyła, że będzie także mieć na względzie troskę o potrzebujących, jak nakazuje ewangeliczne przykazanie miłości bliźniego.
W komunikacie nie ukrywa się zaskoczenia ostatnią wolą zamożnego przedsiębiorcy. Nie należał on do grona dobroczyńców Kościoła. Zmarły w wieku 50 lat Michelangelo Manini sporządził swój testament dwadzieścia lat temu.
Przedsiębiorstwo włoskiego milionera składa się z 12 zakładów w całej Europie i zatrudnia tysiąc osób. Jego obroty w ubiegłym roku przekroczyły 200 milionów euro. Firma została założona w 1965 roku przez ojca Maniniego i znana jest nie tylko we Włoszech, ale na całym świecie słynie z produkcji wysokiej jakości automatycznych bram.