,

Żołd legionisty rzymskiego

przez bedy

Armia rzymska w okresie republiki była pospolitym ruszeniem powoływanym w razie zagrożenia. Po wygranej wojnie wojsko rozpuszczano do domu bez nagrody, gdyż służba była obowiązkowa.
Żołd (stipendium) jako wynagrodzenie pojawił się na przełomie V i IV wieku p.n.e. prawdopodobnie w okresie walk Rzymu z miastem Weje. Rzymianie przez 10 lat oblegali Wejów, cały czas utrzymujac armię pod bronią, co wymagało opłacania zniechęconych długą walką żołnierzy.
Prawdziwe zmiany zaszły dopiero po przeprowadzonej przez Gajusza Mariusza reformie wojskowej w 102 roku p.n.e. Wtedy właśnie wraz z wprowadzeniem armii zawodowej, zaczęto płacić stały żołd żołnierzom. W tamtym okresie wynosił on zwykle około 5 asów dziennie.

Żadnych zmian w zakresie wynagrodzenia nie przeprowadzano do 6 roku n.e., kiedy to Oktawian August powołał specjalny skarb wojskowy. Miał on odpowiadać za wypłacanie żołdu czynnym żołnierzom, który ustalono na tzw. 3 stipendia po 75 denarów. A więc rocznie legionista otrzymywał do swojej sakiewki 225 denarów. Dla porównania zdecydowanie bardziej uprzywilejowani byli pretorianie, którzy za służbę porządkową otrzymywali 750 denarów rocznie.
Za rządów Domicjana, podstawowa wysokość stipendium nie uległa zmianie, jednakże dodano czwarte, które zwiększyło wysokość żołdu do 300 denarów rocznie dla zwykłego legionisty i 1000 denarów dla pretorianów. Sytuacja materialna żołnierzy ulegała stopniowej poprawie. Za panowania Septymiusza Sewera legionistom żołd podniesiono do 500, a pretorianom do 1750 denarów rocznie.

Wielokrotnie zdarzało się także, że cesarze obdarzali swoich żołnierzy pojedynczymi podwyżkami. Były to tzw. wynagrodzenia „okazjonalne”. Kaligula na przykład po zakończonej sukcesem kampanii w Bretanii każdemu legioniście wypłacił dodatkowo 100 denarów. Klaudiusz z kolei zapoczątkował sytuację, wynagradzania gwardii pretoriańskiej za pomoc w uzyskaniu tronu. Późniejsi cesarze czuli się wręcz zobligowani do podążania tym zwyczajem.

Oprócz żołdu, legioniści mogli liczyć na dodatkowe dochody (praemia) związane ze zwycięstwami na polu bitwy, które uzyskiwali w gotówce bądź w naturze, czyli ziemi. Cesarz August ustalił wartość tego dochodu na sumę do 3000 denarów, natomiast Karakalla podniósł do 5000 denarów.

Centruioni uważa się że otrzymywali przynajmniej pięciokrotnie większy żołd niż zwykli piechurzy. Tu jednak występują pewne różnice wśród kategorii centurionów, którzy dowodzili mniej lub bardziej ważnymi centuriami. I tak:
Primus ordo zarabiał dwa razy tyle, co zwykły centurion.
Primus pilus zarabiał cztery razy tyle, co zwykły centurion.
Żołnierz piechoty w oddziałach pomocniczych zarabiał około 100 denarów na rok, z kolei jeźdźec 225 denarów.

Materiał opracowany przez:

Poprzedni

Pożywienie Rzymian

Kary i nagrody w armii rzymskiej

Następny

Dodaj komentarz