Włoska policja w Neapolu prowadzi śledztwo dotyczące produkcji mozzarelli z krowiego mleka, zamiast z mleka bawolic. Krowie mleko, zamrożone lub w proszku, wykorzystywane do produkcji „oszukanej” mozzarelli jest dwa razy tańsze i często pochodzi z krajów Europy wschodniej, między innymi z Polski.
Mozzarella di bufala campana to regionalny włoski produkt chroniony licznymi certyfikatami, według których ser ten musi pochodzić z Kampanii i być produkowany z mleka hodowanych tam bawolic.
Jak podkreśla się w dodatku do weekendowego magazynu dziennika „La Repubblica”, do zakładów serowarskich przyjeżdżają w nocy cysterny z krowim mlekiem z północy Włoch, ale także przede wszystkim ze wschodniej i środkowej Europy; Rumunii, Łotwy, Litwy i Polski.
Przywożone jest także mleko w proszku albo zamrożone, które następnie jest używane do produkcji mozzarelli, rzekomo najwyższej jakości. Świeże mleko bawolic średnio 1,35 euro za litr, a tymczasem mleko z innych krajów jest dwa razy tańsze.