Wynajmie się…

przez bedy

Życie we Włoszech staje się sztuką przterwania.Włosi coraz bardziej zaciskają pasa. Welkim sukcesem cieszą się dyskonty, coraz mniej Włochów jada w restauracji i zamiast ubierać się w drogich butikach, zaopatruje sie na chińskich targach. Jakkolwiek by się nie działo, gdzieś mieszkać trzeba. Przyjżyjmy sie zatem, jakie koszty musi ponieść każdy, kto zmuszony jest wynajmować mieszkanie w Italii.
Czynnikiem decydującym o wysokości raty czynszu jest nadal lokalizacja mieszkania. W rankingu najwyższych cen za wynajem mieszkania, wśród włoskich miast, wygrywa Rzym. Wynajmując we włoskiej stolicy mieszkanie 70 metrowe, trzeba przygotować się na kwotę ponad 1.200 euro miesiecznie.*

Statystyka najwyższych cen za wynajem mieszkań, przeprowadzona przez Economist Intelligence Unit, spośród 128 światowych metropolii, umiesciła Rzym dopiero na 34 miejscu, co wskazuje na nieszczególnie wygorowane ceny. Z całą pewnoscią statystyka ta byłaby dokładniejsza, gdyby poza cenami wynajmu, brane były pod uwagę równiez średnie zarobki mieszkańców danego miasta.**

Poniższa tabela wskazuje na to, jak różnią się ceny wynajmu mieszkań we Włoszech. O rozbieżności cen decyduje wielkość miasta, jego rankingowa pozycja, jak i to czy miasto posiada uczelnie wyższe, ważne placówki , jakim dyspnuje potencjalem gospodarczym i jaka jest jego atrakcyjność turystyczna.

Wielkość mieszkania Miesięczna rata za wynajem w euro
Kawalerka 300 – 900
jedna sypialnia 450 – 1,100
dwie sypialnie 650 – 1,500
trzy sypialnie 800 – 2,000***

We Włoszech istnieje tradycja targowania się, a zatem warto w momencie wynajmowania mieszkania, spróbować obniżyć cenę, chocby dlatego że będzie ona co roku wzrastała.

Nie warto natomiast korzystać z pośrednictwa nieruchomości, bowiem za jego usługę będzie trzeba zapłacić nawet do 1000 euro.

Należy dodać, że w niektórych regionach, jak na przykład w autonomicznym regionie Valle d’Aosta, co roku można zwracać się z podaniem o częściowy zwrot kosztów za wynajem mieszkania.**** Wymaga to zapewne cierpliwości konfrontacji z włoska biurokracją, ale warto spróbować. Ponadto rozlliczając się corocznie z urzędem skarbowym, można odpisać od podatku wynajem za mieszkanie.

Już na samym początku należy wspomnieć o inflacji, która szczególnie w ostatnich latach, nie sprzyja również lokatorom opłacającym czynsz za wynajem mieszkania. I tak na przykład, jeśli wskaźnik inflacji w miesiącu grudniu 2007 wynosi 2,66 proc. miesięczna rata z 400,00 wzrośnie do 410,70 w roku 2008. W rezultacie, po kilku latach okazać się może, iż korzystniejsza będzie zmiana mieszkania niż opłacanie tego, które ze względu na inflację zwrosło o 25 proc. miesięcznie. W tym samym czasie, nie wzrasta niestety miesieczna wypłata.

We Włoszech, zarówno rejestracja kontraktu kosztuje, jak i decyzja o jego rozwiązaniu. Na tym jednak nie koniec. Osoba podpisująca kontrakt na przykład na sześć lat, pomimo wpłaty za pierwszą rejestrację kontraktu, corocznie musi płacić około 76 euro, za odnowę rejestracji. Usługi osoby, na której ciąży przygotowanie umowy (czytaj: zmiana danych i wydrukowanie) oraz zarejestrowanie, to koszt niemały, bowiem sięgający od 80 do 150 euro.

Nie można zapomnieć, że z wynajęciem mieszkania wiąże się nowy kontrakt z elektrownią energetyczną oraz gazownią, a to w zależności od regionu, kolejne 150 euro do zapłaty.

Nie zapominajmy również o kaucji za mieszkanie w wysokości trzech miesięcy wynajmu, która choć powinna być zwrócona razem z odsetkami, pozostaje w kieszeni właściciela mieszkania jako zapłata za ostatnie miesiące przed rozwiązaniem umowy.

Kiedy już wynajmujemy mieszkanie i zaczynamy z niego korzystać, niczym grom z jasnego nieba spada na nas cała masa dodatkowych opłat. Szczęściarzem nazwać się może ten, kto posiada w domu piec, “koze”, która pozwala ekonomicznie przetrwać zimową porę, bowiem ogrzewanie gazowe czy też elektryczne, to wydatek rzędu 500 euro rocznie, a nawet i więcej. Poza ogrzewaniem, nie należy zapomnieć o wodzie, śmieciach, sprzątaniu i oświetleniu klatki schodowej. Koszty tych udogodnień zależne są od wielkości mieszkania, liczby lokatorów, a co się z tym wiąże, ilości zużytej wody, gazu, energii elektrycznej.

Aby zamknąć krąg opłat mieszkaniowych, wspomnę jeszcze o tej, którą większość Włochów po prostu omija, czyli o sławnym abonamencie telewizyjnym RAI, w wysokosci 106 euro rocznie. Niezależnie od tego, czy w domu posiada się tylko obudowę telewizora, i-pod-a, który mógłby przypadkowo odebrać sygnał telewizyjny, czy laptopa, taką opłatę trzeba uiścić. Opłacie tej sprzeciwiło się ponad 6 milionów rodzin włoskich. *****

W latach od 1999 do 2007 zarejestrowano wzrost cen za wynajem mieszkań we Włoszech o 128 proc. Ze wzrastającymi cenami boryka się ponad 3 miliony 180 tysięcy rodzin, co jest równe 18,7 proc. w stosunku do właścicieli domów i mieszkań.Życie ich z całą pewnoscią nie należy do najłatwiejszych, (czyt.-najtańszych). ******

* ”A Roma affitti più cari d’Italia”, www.corriereromano.it
** “Quanto costa affittare una casa?” www.umm.it.
*** www.justlanded.com
**** “Regione stanzia quasi 2 mln di euro per contributi affitto”, www.regione.vda.it
***** “Aumenta il canone Rai per il 2008 salendo a 106 euro”, www.grandefratelloblog.gfpoint.
****** “Il disagio di vivere in affitto”, www.cencis.it

Poprzedni

Koszmar na Fiumicino

Prawo do nauki i ulgi przy zakupie podręczników szkolnych

Następny

Dodaj komentarz