W nocy z czwartku na piątek zatonęła łódź z nielegalnymi emigrantami z Tunezji. Do zdarzenia doszło u wybrzeży włoskiej wyspy Lampedusa, leżącej zaledwie 120 km na wschód od Tunezji.
Z tonącej łodzi u wybrzeży wyspy Lampedusa zdołano uratować 54 osoby, nadal trwają poszukiwania pozostałych rozbitków. Stara drewniana łódź zaczęła tonąć 12 mil morskich od wyspy, w nocy z czwartku na piątek. Pierwszych rozbitków uratowano około 2.30 w nocy, niektórzy sami dopłynęli do pobliskiej wyspy Lampione.
Na łodzi mogło znajdować się ponad 100 nielegalnych emigrantów pochodzących prawdopodobnie z Tunezji.
Co roku na Lampedusę przypływają na pokładach starych łodzi tysiące nielegalnych imigrantów z Afryki Północnej. Szacuje się, że w 2011 roku co najmniej 1,5 tys. osób utonęło w Morzu Śródziemnym, próbując dotrzeć do Europy.