We Włoszech brakuje tradycyjnych piekarzy pizzy, zwanych „pizzaioli”. Zawód ten nie jest zbyt dobrze opłacany.
Niewątpliwie jedną z najwspanialszych rzeczy we Włoszech jest zapach świeżo pieczonej pizzy prosto z pieca. Jednak ostatnio na Półwyspie Apenińskim zawód piekarza pizzy nie cieszy się zbytnią popularnością.
Pomimo kryzysu i bezrobocia we Włoszech, nikt nie chce pracować jako „pizzaiolo”, gdyż oznacza to długie godziny pracy i niezbyt wysoką pensję. Jednak właśnie w dobie kryzysu ta prosta i tania potrawa cieszy się ogromną popularnością. Jak podaje włoska federacja FIPE, szacuje się, że w tym kraju brakuje obecnie ponad 6 tysięcy nowych piekarzy pizzy.
FIPE domyśla się, że trudno o znalezienie piekarzy wśród Włochów, gdyż są oni także zbyt dumni, żeby pracować w tym zawodzie. Ostatnio coraz lepiej jako piekarze pizzy sprawdzają się imigranci z Egiptu.