Choinka w miasteczku Luvigliano di Torreglia koło Padwy jest oświetlana dzięki energii wytwarzanej przez podłączone do niej dwa rowery. A zatem, jeśli chcemy zobaczyć oświetloną choinkę, trzeba wsiąść na rower i pedałować. Jest to też idealna okazja do zrzucenia zbędnych świątecznych kalorii.
We Włoszech, jak się okazuje, nawet w Święta myśli się o radzeniu sobie z kryzysem, a także o ekologii. Na niecodzienny pomysł oszczędzania energii wpadło miasto Luvigliano di Torreglia. Pięciometrową choinkę obwieszoną światełkami ustawiono na monumentalnych schodach przed pałacem i podłączono ją do dwóch rowerów, które zasilają ją energią, za każdym razem, kiedy ktoś wsiądzie na rower i zacznie pedałować. Wszystko to w ramach włoskiej akcji „Odpowiedzialne Święta”.
Ta ekologiczna choinka ma przede wszystkim przekonać mieszkańców do oszczędzania energii, szczególnie w dobie kryzysu, oraz pokazać im, że nie jest to wcale takie trudne. Wszystkie żarówki zawieszone na choince są energooszczędne. Chodzi przede wszystkim o to, aby udowodnić mieszkańcom i turystom, że do zapalenia 800 lampek na choince wystarczy energia z dwóch rowerów. Natomiast, gdyby na choince zawieszono zwykłe lampki, udałoby się zapalić tylko dwie z nich – przekonuje jeden z inicjatorów akcji.
