Praktyki w dyplomacji

przez bedy

Każdy, kto uwielbia Włochy i jednocześnie marzy o karierze dyplomaty, może spróbować swoich sił na bezpłatnej praktyce w Ambasadzie lub Konsulacie RP.


Ogólne informacje na ten temat można znaleźć na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych (www.msz.gov.pl), ale już o szczegółowe wiadomości na temat dokumentów aplikacyjnych warto dowiedzieć się w miejscu do którego chcielibyśmy pojechać.

We Włoszech na staże i praktyki przyjmują m.in. Ambasada w Rzymie, Konsulat Generalny w Mediolanie, Konsulat Honorowy w Bari, Konsulat Honorowy w Bolonii. Wszystkie polskie placówki dyplomatyczne we Włoszech można znaleźć na stronie www.consolatopolacco.it/Adresynew.htm.

Aby dostać się na praktykę trzeba być studentem jednego z pięciu kierunków: administracji, ekonomii, stosunków międzynarodowych, dziennikarstwa lub politologii, najlepiej być już na ostatnim , bądź przedostatnim roku studiów. Większe szanse mają Ci, których praca magisterska miałaby ścisły związek z ich praktyką w dyplomacji. Warto mieć także dokument poświadczający znajomość języka. Oprócz formularza aplikacyjnego, zamieszczonego na oficjalnej stronie każdej placówki zagranicznej należy dołączyć list polecający od promotora lub dziekana, ewentualnie opiekuna roku, cv oraz list motywacyjny. Po otrzymaniu listu zwrotnego informującego o przyjęci na praktykę, trzeb niezwłocznie przesłać zaświadczenie o niekaralności. Na wydanie takiego zaświadczenia czeka się około 3 dni i kosztuje 50 zł.

Należy pamiętać, że jest to praktyka bezpłatna; placówki nie pomagają w znalezieniu mieszkań, nie dofinansowują podróży ani wyżywienia. Wszystko musimy zapewnić sobie we własnym zakresie. Mimo to, nie jest łatwo dostać się do ambasady lub konsulatu, a nawet jeśli już się uda trzeba odczekać parę miesięcy w kolejce. Najwięcej problemów jest z dostaniem się do placówki w Rzymie. Często, mimo iż aplikacja i dołączone dokumenty są bez zarzutu, można otrzymać list odmowny. Z regulaminu stażów i praktyk zamieszczonych na stronie MSZ wynika, że jeśli zostaliśmy odrzuceni jedynie z powodu baraku miejsc, można ubiegać się o praktykę ponownie w wyznaczonym przez placówkę terminie, na podstawie tych samych dokumentów. Niestety w praktyce się to nie sprawdza i choć oczywiście warto próbować to zazwyczaj kolejne odwołania nie przynoszą żadnych skutków.
Warto praktykę zaplanować dużo wcześniej. Jest wtedy czas na planowanie i organizację. Najlepiej na termin praktyki wybrać sobie miesiące od lipca do października – nie ma jeszcze studentów i łatwiej jest znaleźć mieszkanie na tak krótki okres czasu. Ambasada w Rzymie przyjmuje tylko na 1 miesiąc, tak samo Konsulat w Mediolanie. Wszystko to ze względu na bardzo dużą ilość chętnych. W Bolonii można odbyć praktykę 3-miesięczną, mile jest jednak widziana rozmowa kwalifikacyjna i wcześniejsza wizyta w Konsulacie.

Pozostaje pytanie czy warto jest taką praktykę odbyć. Czy warto wydać naprawdę dużo pieniędzy tylko po to by przez miesiąc odbierać telefony i wykonywać tzw. „czarną robotę”. Wszystko zależy od naszych celów, priorytetów, ścieżek jakie sobie wyznaczamy. Praktyka na pewno pozwala zdobyć doświadczenie w administracji, pozwala w jakimś stopniu poznać charakter pracy w placówce dyplomatycznej, wyrobić sobie opinię na temat tego typu działań. Może udoskonalić cv, być atutem na rozmowach z przyszłymi pracodawcami. Jest kolejną przygodą, sposobem na pogłębianie znajomości języka, poznanie miasta, życia we Włoszech. Z drugiej strony jest również wykorzystaniem młodego człowieka, który z nadzieją i wiarą ciężko pracuje, wykonuje każde zdanie lepiej niż zrobiłby to zwykły pracownik, siedzi po godzinach, nie prosząc nawet o filiżankę kawy – tylko po to, by na koniec usłyszeć jedynie: „dziękuję”.

Poprzedni

Studenci we Włoszech ofiarami wzrostu cen wynajmu – do 900 euro za pokój

Super Enalotto czyli Totolotek

Następny

Dodaj komentarz