,

Protestują pracownicy Alitalia należący do związku zawodowego pracowników

przez bedy

Strajki na Fiumicino: odwołane loty Przyczynami protestu między innymi: „brak przejrzystości w stosowaniu kryteriów przyjmowaniu do pracy”

RZYM – Utrudnienia związane z pierwszym strajkiem od powstania nowej spółki Cai-Alitalia, który zakłada wstrzymanie się od pracy pracowników Alitalia należących do Sdl (związek zawodowy pracowników), stały się odczuwalne: 22 loty odwołane na lotnisku Fiumicino. Kolejne opóźnienia wystąpiły podczas lotów AirOne. Przyczyną protestu („pierwszego od powstania nowej spółki”, podkreśla nota) są „tysiące nadużyć wśród zatrudnionych na stałe i zatrudnionych bez umowy o pracę”, warunki pracy ocenione jako „bardzo ciężkie”; kryteria przyjmowania do pracy i „nieprzestrzeganie przez nową spółkę uregulowań w kwestii praw macierzyńskich, ojcowskich i prawa di opieki nad niepełnosprawnymi krewnymi”.

UTRUDNIENIA: ODMIENNE DANE SPÓŁKI I ZWIĄZKU – W godzinach, w których wystąpiły strajki, według spółki, z lotniska Fiumicino zostały odwołane 4 loty międzynarodowe w kierunku odpowiednio do Algieru, Moskwy, Kairu i Malty i trzy loty krajowe (do Palermo, i 2 do Mediolanu Linate). Pasażerom z pierwszej grupy zostały „zabezpieczone” loty u innych przewoźników, pozostałym pasażerom – następne połączenia. Jednak według związku miało zostać zawieszonych 10 połączeń krajowych. „Według naszych danych – powiedział sekretarz krajowy SdL, Andrea Cavola – Alitalia, żeby ograniczyć niedogodności, wezwała do pracy trzydziestu pracowników na umowę o pracę na czas określony. Jest to sygnał, który nas pobudza do kontynuowania walki”. Do stojących naprzeciw taśmy bagażowej do członków SdL dołączyła grupka domagających się ponownego zatrudnienia na lotnisku pracowników spółdzielni Sar i Siat, którzy zostali bez pracy od dnia, kiedy rozpoczęła działalność nowa Alitalia, zawieszając ze strony Cai usługę transportową dla bagaży. Nadal od godziny 10 do 14 powstrzymuje się od pracy personel naziemny i załoga w Meridiany, w ramach strajku ogłoszonego przez Filt-Cgil, Fit-Cisl, Kilt, Anapv Apm i Up. „Nie ma żadnych utrudnień – powiadamia z Cagliari spółka – zagrożone loty zostały już odwołane po ogłoszeniu strajku, a pasażerowie zostali ostrzeżeni w odpowiednim czasie”.

JUŻ OGŁOSZONY KOLEJNY 24-GODZINNY STRAJK _ „Wszyscy doświadczyliśmy na własnej skórze tego, co się zdarzyło – napisał w komunikacie SdL – tysiące nadużyć w stosunku do zatrudnionych na stałe i tymczasowo i bardzo ciężkie warunki pracy. Do tej listy dołączyły kolejne poważne problemy: brak przejrzystości w stosowaniu kryteriów przyjmowania do pracy, odmowa ze strony spółki przestrzegania uregulowań w kwestii praw macierzyńskich, ojcowskich i prawa do opieki nad niepełnosprawnymi krewnymi; niepewność nie tylko co do przyszłości spółek AMS i Aitech, ale również co do losów innych działów Alitalii, takich jak np.: Call Center”. Po dzisiejszym strajku SdL już ogłasza, jednak bez wskazania daty, że wkrótce nastąpi kolejny 24-godzinny strajk”.


Poprzedni

60 lat temu w Turynie

W Neapolu powstała pizza Obama

Następny

Dodaj komentarz