,

Ruby Rubacuori – skandalistka czy ofiara?

przez Malgorzata Karkota

Wstyd nam za nią! Nie odbiera telefonów i nie daje nam pieniędzy! O kim mowa? O bohaterce skandalu z Berlusconim, Marokance znanej pod pseudonimem Ruby Rubacuori. A kto oskarża? Zbulwersowany ojciec Karimy, Mohamed El Mahroug. W obszernym wywiadzie dla Vanity Fair opowiada o wstydzie, jaki córka przynosi muzułmańskiej rodzinie, żyjącej w prowincji Mesyna.

Po skandalu, który zaczął się właśnie od opowieści Ruby o prezentach i pieniądzach otrzymywanych od Berlusconiego, jej matka na dłuższy czas wyprowadziła się ze stałego miejsca zamieszkania z innymi, niepełnoletnimi dziećmi. Obecnie jest znowu w domu, ale wcale z niego nie wychodzi, a odprowadzaniem dzieci do szkoły zajmuje się ojciec. W wywiadzie nie ukrywa niechęci do córki – Matka próbuje do niej dzwonić – zdradza czytelnikom Vanity Fair – Ale ona, kiedy słyszy język arabski, natychmiast się rozłącza.

Jak żyją dziś rodzice Ruby? Uczucie wstydu i upokorzenia zdaje się dominować. Matka nie wychodzi z domu. Ojciec w pracy spotyka się bez przerwy z dziwnymi spojrzeniami i komentarzami. Podstawowy problem rodziny to jednak brak pieniędzy. Czy Karima wysyła rodzinie jakieś pieniądze? – pyta dziennikarz.  Nigdy nic nie przysłała – stwierdza kategorycznie Mohammed. – Zapomniała o nas. Nie możemy wrócić do Maroka, bo tam tym bardziej nie ma pracy. Przydałoby się nam jakieś parę tysięcy euro, żeby wrócić i zacząć od nowa. Bo tutaj… Pozostał tylko wstyd.

W malutkiej miejscowości Letojanni, niedaleko Taorminy, gdzie Ruby mieszkała po przybyciu z rodziną do Włoch, słyszy się jednak i inne opinie. Jak mówi jeden z pytanych o nią policjantów – Ruby dobrze zrobiła, że stąd uciekła. Ze swoim buntowniczym charakterem skończyłaby tak, jak ta młoda Pakistanka niedawno zamordowana przez własnego ojca. Były sygnały od nauczycieli, że ma kłopoty. Przez pewien czas musieliśmy ją odprowadzać do szkoły, bo nie pozwalano jej tam chodzić … Ojciec chciał wydać ją za mąż w Maroku, za trzydziestoletniego mężczyznę, gdy miała dwanaście lat. Dobrze zrobiła, że wyjechała…

Poprzedni

Wakacje z dziećmi? No grazie!

Pilot, który latał z Janem Pawłem II

Następny

Dodaj komentarz