Sprawa dotyczy zaginionego na pięć wieków dzieła autorstwa Leonarda da Vinci. Pojawiły się przypuszczenia, że może być ono zamurowane za jedną ze ścian florenckiego ratusza – Palazzo Vecchio.
We Florencji toczy się obecnie spór między historykami sztuki, władzami miasta, a także kustoszami muzeów z różnych krajów. Jedni opowiadają się za odsłonięciem fresku Leonarda, który prawdopodobnie znajduje się na jednej ze ścian Palazzo Vechcio. Mamy tu do czynienia z jednym z najdoskonalszych dzieł Leonarda – monumentalną sceną batalistyczną pt. „Bitwa pod Anghiari”. Jak twierdzi Maurizio Seracini, który wpadł na trop owego dzieła, za ścianą Palazzo Vecchio znajduje się inna starsza ściana, na której malarz rozpoczął pracę właśnie nad tym dziełem.
Problem polega na tym, że na tej samej ścianie florenckiego ratusza znajduje się inny fresk, namalowany w 1563 roku – „Bitwa pod Marciano” autorstwa Giorgio Vasariego. W jego obronie podpisało się już 150 osób. Jednak gdyby wreszcie udało się odkryć dzieło Leonarda po tylu latach poszukiwań, miałoby to kolosalne znaczenie dla Florencji. Burmistrz tego miasta, Matteo Renzi, który jest zwolennikiem odkrycia fresku Leonarda, podkreśla, że oznaczałoby to rozwiązanie jednej z największych zagadek tego miasta.