Miejsce na pewno wyjątkowe, malutkie miasteczko w prowincji Messyna, parę kilometrów od morza Jońskiego, 300 m nad poziomem morza.
Savoca
Miłośnikom kina kojarzy się z weselem Michaela Corleone z Apolonią w II części Ojca Chrzestnego.
Czas w barze Vitelli zatrzymał się w miejscu. Można tutaj usiąść przy tym samym stoliku, przy którym Michael Corleone prosił ojca uroczej Apolonii o rękę jego córki, popijać granita di limone, oddychać rześkim powietrzem i podziwiać widoki zachodów słońca nad morzem Jońskim.
Droga za barem, oddzielona od przepaści niskim murkiem, prowadzi do kościoła S. Lucia,
gdzie odbyły się zaślubiny Apolonii i Michaela Corleone.
Droga, którą maszerował wtedy orszak weselny z kościoła do baru otrzymała nową, piękną kamienną nawierzchnię, budynki wzdłuż niej odremontowano, czy wręcz odbudowano.
Spędziłam w tym miejscu 5 dni, mieszkaliśmy w domu przyjaciół przy tejże drodze prowadzącej do kościoła S. Lucia, a gościła nas siniora Vincenza, filmowa matka panny młodej, stale tam mieszkająca.
Dom, w którym mieszkaliśmy przylega z przodu i z tyłu do uliczek tak wąskich, że dwa samochody nie mogą się na nich wyminąć. Od stromych ścian skalnych oddziela te drogi niewysoki, kamienny murek.
Rano i wieczorem z tarasu podziwialiśmy lekko dymiąca Etnę lub wędrowaliśmy po uliczkach miasteczka podziwiając to niesamowite miejsce.
Na tak małej powierzchni, na dwóch szczytach i skalistej grani pomiędzy szczytami znajdują się 3 kościoły, ruiny normandzkiego zamku, muzeum historyczne i domy mieszkalne.
W czwartym z kościołów, czyli w Convento dei Frati Cappuccini na sąsiednim wzgórzu, znajduje się krypta, w której zachowały się mumie pochowanych w tym miejscu miejscowych notabli.
Polecane noclegi w Savoca
Fot.
Małgorzata Szukalska, Daniele Pozzati