Kolejny skandal medyczny we Włoszech. Katańscy lekarze leczyli zmarłych pacjentów, nawet tych, którzy już nie żyli od 35 lat. Italia w przeciągu miesiąca odkryła, że została oszukana na 7 milionów euro.
Podczas ostatniej kontroli katańskiej policji finansowej wyszło na jaw, że lekarze domowi mają pod swoją opieką ponad 21 tys. nieżyjących już pacjentów, nawet takich, którzy nie żyją od 35 lat. Wciąż pobierają za nich stosowne opłaty. Szacuje się, że przekręt naraził skarb włoskiego państwa na 4.200.000 euro straty. We Włoszech każdy lekarz domowy może otoczyć opieką medyczną 1500 osób. Za każdą z nich otrzymuje od państwa 6 euro miesięcznie.
Przeprowadzone śledztwo odnosi się do ostatnich pięciu lat i zostało przeprowadzone wśród 1 mln 100 tys. pacjentów, którzy znajdują się w medycznych spisach.
To już kolejny skandal we włoskiej służby zdrowia. Niespełna miesiąc temu w Mediolanie ujawniono oszustwo lekarzy kosztem pacjentów. Lekarze poddawali pacjentów niezbędnym operacjom, z czego pięciu z nich straciło życie. Mediolańscy lekarzy z oddziału chirurgii klatki piersiowej leczyli gruźlicę wycięciem płuca a pozostałych operowano wielokrotnie bez zgody chorego.
Tego typu procedury służyły do wyłudzenia państwowych pieniędzy jako zwrot kosztów leczenia. Tym sposobem lekarz zamiast 2 tys. euro zarabiał 28 tys. euro! Szacuje się, że włoski fundusz zdrowia został oszukany na co najmniej 2,5 miliona euro. Śledztwo trwa, jak na razie włoska prokuratura ma dowody na 88 tego typu przypadków. Do sprawdzenia pozostało jeszcze 4 tys. podejrzanych kart chorób. Włoskie państwo alarmuje, że jest mało lekarzy. Przewiduje, że za 15 lat będzie ich o jedną trzecią mniej. Ale jak tak dalej pójdzie to liczba osób, które złożyły przysięgę Hipokratesa zmniejszy się chyba szybciej…