,

Befana

przez Patrycja Kaminska

Ciężko jest jednoznacznie stwierdzić, czy Befana jest właściwie odpowiednikiem Świętego Mikołaja czy może Gwiazdora, Aniołka lub Gwiazdki, gdyż nawet w Polsce istnieją spore rozbieżności w tej kwestii, w zależności od regionu czy rodzinnej tradycji. W innych państwach Europy także znajdziemy różne postacie, które przynoszą dzieciom prezenty. W krajach anglojęzycznych jest Santa Claus. Rosjanie mają Dziadka Mroza. Frau Berta to niemiecka postać na wzór Mikołaja. Julemanden to duński Święty Mikołaj. W Holandii występuje on jako Sinterklaas. Francuzi mają żeński odpowiednik czyli Dame Abonde.

Niemniej jednak, włoska Befana najbardziej przypomina hiszpańską tradycję zostawiania prezentów dzieciom przez Trzech Króli, w nocy z 5 na 6 stycznia. Jeśli chodzi o pochodzenie słowa Befana, to przypuszcza się, że ma ono związek z „epifanią”, czyli aktem objawienia. W nielicznych miejscach we Włoszech zachowała się też inna wersja tego słowa – Pefana.

 

Włoska Befana ma postać staruszki na miotle, przypominającej wiedźmę i dzieci oczekują jej przybycia właśnie w noc poprzedzającą dzień Trzech Króli. Jednak w odróżnieniu od wiedźm Befana jest uśmiechnięta i ma ze sobą torbę lub worek pełen słodyczy i prezentów. W nocy Befana napełnia skarpety pozostawione przez dzieci, zawieszone np. niedaleko okna. Dzieci zwykle przygotowują mały poczęstunek na przynętę dla Befany, może to być kawałek pomarańczy, mandarynka czy kieliszek czerwonego wina. Jeśli dzieci były grzeczne, ich skarpety wypełnią się słodyczami, orzechami, mandarynkami oraz małymi prezentami, natomiast niegrzeczne mogą spodziewać się tylko kawałka węgla (obecnie zastępuje się go specjalnym produktem przygotowanym z cukru pofarbowanego na czarno).

Poprzedni

Zmarł wybitny włoski znawca kultury polskiej Pietro Marchesani.

Wpływy włoskie w Argentynie

Następny

Dodaj komentarz